Suszone owoce cytrusowe
Dziś nie będzie wyjątkowo na blogu przepisu, choć nie do końca... Bowiem przepis będzie na ozdobę z suszonych owoców! Robiliście już takie kiedyś?
Suszone pomarańcze, limonki czy cytryny świetnie wyglądają jako dekoracja na choince lub stroiku. W tym roku robiłam je pierwszy raz i niestety nie obyło się bez wpadek... Jednak ostatecznie dałam radę i część suszonych owoców już wykorzystałam do ozdobienia stroika. Natomiast pozostałe prawdopodobnie zawieszę na złotych sznurkach nad swoim łóżkiem ;)
Podczas przygotowywania takich owoców macie gwarancję pięknych zapachów i dodatkowo wygląda to naprawdę bardzo efektownie w parze z zielonymi gałązkami choinki i lampkami czy światłem rzucanym ze świeczki.
Jest kilka sposobów na suszenie owoców.
- Za pomocą suszarki do owoców. Niestety nie posiadam takiej, ale jest to prawdopodobnie najprostszy ze sposobów.
- Cytrusy kroimy na plasterki o grubości około 0,5 centymetra. Kładziemy na przykład na papierze do pieczenia, który układamy na kaloryferze. Jest to najbardziej ekonomiczny sposób, ale też najdłuższy. Co około 8 godzin trzeba obracać plasterki owoców, a całe suszenie trwa minimum 5 dni. Prawdopodobnie trzeba też przy tej metodzie podkręcić kaloryfery na wyższą temperaturę. Próbowałam tej metody i mimo tego, że miałam kaloryfer na najwyższej temperaturze, niektóre z plasterków niestety spleśniały...
- Suszenie owoców w piekarniku to według mnie najlepsza metoda. Cytrusy tak ususzone wyszły idealnie. Nagrzewamy piekarnik do 100⁰C (termoobieg). Owoce kroimy na plasterki o grubości około 0,5 centymetra i układamy je na papierze do pieczenia wyłożonym na blaszce. Tak suszymy owoce przez około 2 godziny, obracając je średnio co 30 minut na drugą stronę. Potem wyłączamy piekarnik i pozostawiamy jeszcze owoce w uchylonym piekarniku do momentu aż ostygną. Jeśli są bardzo mokre przekładamy je na ręczniki papierowe, żeby trochę je osuszyć. Kolejno układamy je na papierze do pieczenia wyłożonym na kaloryferze i czekamy aż całkowicie się wysuszą. Obracamy je co około 8 godzin. Gotowe! Można też do pieczenia posypać owoce obficie cukrem, dzięki temu będą one prawdopodobnie bardziej błyszczące, ja jednak tego nie zrobiłam.
Zapraszam jeszcze do obejrzenia kilku zdjęć mojego stroika z wykorzystaniem suszonych owoców ;)