Metrowiec
Miała być dieta, no ale cóż... będzie od jutra ;) Zostałam poproszona o przygotowanie ciasta na urodziny i padło na metrowiec. Przepis mam od mojej babci, która nazywała go tygrysem. Zdecydowanie mój smak dzieciństwa! Kiedy było jakieś święto i odwiedzaliśmy babcię, czekaliśmy zawsze, aż poda właśnie metrowiec. 1 metr szczęścia! Samo ciasto jest idealnie miękkie i wilgotne, a krem budyniowy rozpływa się w ustach. Najlepiej sami oceńcie, jak smakuje :)
Składniki
Ilość: 1 metr ciasta
Na ciasto jasne
- 4 jajka
- 1 1/2 szklanki mąki pszennej
- 180 g drobnego cukru
- 8 łyżek oleju
- 4 łyżki ciepłej wody
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Na ciasto ciemne
- 4 jajka
- niecała 1 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki gorzkiego kakao
- 180 g drobnego cukru
- 8 łyżek oleju
- 4 łyżki ciepłej wody
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Na krem budyniowy
- 2 i 2/3 szklanki mleka
- ziarenka z 1 laski wanilii
- 3 łyżki cukru
- 3 żółtka
- 3 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
- 300 g miękkiego masła + 1 łyżka
- ok. 100 g cukru pudru
Na polewę czekoladową
- 120 g masła
- 3 gorzkie czekolady
Przygotowanie
Zaczynamy od przygotowania jasnego ciasta. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na jasną i puszystą masę. W osobnej miseczce wymieszać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Partiami dodawać do utartych żółtek naprzemiennie mąkę z proszkiem do pieczenia, olej i wodę, po każdym dodaniu miksując masę mikserem. Białka z solą ubić na sztywną pianę, a następnie delikatnie wmieszać je do przygotowanej masy na ciasto.
Ciasto przelać do formy o wymiarze 12 x 36 cm, uprzednio wysmarowanej masłem i oprószonej lekko mąką. Piec w 175⁰C przez około 40 minut lub do "suchego patyczka". Po wyjęciu z piekarnika, przestudzić je 10 minut w formie, potem wyjąć i studzić dalej na blacie kuchennym.
Ciemne ciasto przygotowuje się niemalże tak samo, jak jasne, za wyjątkiem tego, że odejmujemy 2 łyżki mąki, a w zamian dajemy 2 łyżki kakao. Wszystkie pozostałe czynności, łącznie z pieczeniem, wykonujemy tak samo, jak przy cieście jasnym.
W kubeczku wymieszać 2/3 szklanki mleka z żółtkami i mąką ziemniaczaną, tak aby nie było grudek. W garnuszku zagotować 2 szklanki mleka, ziarenka wanilii, 3 łyżki cukru oraz łyżkę masła. Gdy zacznie się gotować, zestawić garnuszek z ognia i dodać dokładnie wymieszaną zawartość z kubeczka mieszając w trakcie. Zmniejszyć ogień i postawić garnuszek z powrotem na palnik oraz intensywnie mieszając zagotować, po czym odstawić do przestudzenia.
Gdy budyń się ostudzi, w misce utrzeć na jasną masę masło z cukrem pudrem. Kolejno dodawać partiami budyń, po każdym dodaniu miksując całość na krem. Jeśli wyjdzie zbyt płynny, można go wstawić na godzinę do lodówki.
Upieczone ciasto kroić na kromki grubości około 2 centymetrów. Sklejać na przemian jasną kromkę z ciemną używając około 1 łyżki kremu. Stawiać je na deseczce lub talerzu w rządku. Na zdjęciu powyżej widać jak to wygląda jeszcze bez polewy. Prawdopodobnie uzyskacie 2 długie ciasta, chyba że macie tak długą deskę, że uda wam się zrobić jedno długie na metr ;).
W garnuszku roztopić masło i dodać połamaną na mniejsze kawałki czekoladę. Odczekać około 3 minuty, aż się sama rozpuści, a następnie ją przemieszać do całkowitego połączenia składników. Dokładnie z każdej strony oblać ciasto polewą.
Wstawić ciasto do lodówki, aż czekolada stężeje. Gotowy metrowiec kroić pod skosem, tak aby po przekrojeniu było widać wszystkie warstwy.
Smacznego!
Wartość odżywcza
1 porcja
100 g | 1 porcja | |
---|---|---|
Wartość energetyczna | 378 kcal | 269 kcal |
Białko | 5,4 g | 3,8 g |
Tłuszcz | 23,6 g | 16,8 g |
Węglowodany | 35,1 g | 24,9 g |